Szlak trzech dolin i siedmiu wzgórz
38 km i prawie kilometr pod górę, brzmi jak porządna rowerowa wycieczka po okolicy słynnych podkrakowskich dolinek i Ojcowskiego Parku Narodowego.Wyruszycie z Bębła, by następnie wjechać do krainy, która sentymentalnie kojarzy nam się z dzieciństwem. Podążając ulicą Pod Ciemną, rozejrzyjcie się na prawo i lewo, bo to właśnie tam, 40 lat temu pomagaliśmy naszym dziadkom w żniwach, które w całości przebiegały ręcznie, bez użycia maszyn rolniczych. Na końcu ulicy, po lewej stronie zauważycie sporą formację skalną. Znajduje się tam jaskinia Łabajowa, w której paliliśmy ognisko, wspinaliśmy się i chowaliśmy się przed deszczem, gdy na łące wypasaliśmy krowy. Skręcając w prawo, w odległości 300 metrów znajduje się płatna jaskinia Nietoperzowa. Może akurat w okresie, w którym nad odwiedziliście będzie otwarta. Podążając dalej zgodnie z trasą, kolejne 2 km wąwozami i drogą nieutwardzonąi, by dojechać do drogi asfaltowej, która rozpoczyna główną część Doliny Będkowskiej. Kilkaset metrów dalej, po prawej stronie znajduje się słynna skała dla wspinaczy zwana “Dupą Słonia”, a wzmianka o niej pojawiała się nawet w podręcznikach do geografii. Czy przypomina Wam coś związanego ze słoniem? Jeśli zdążyliście już zgłodnieć, to kawałek dalej czeka na Was Schronisko Brandysówka. Podczas sezonu letniego, w weekendy, schronisko rozpala również grille. Przy końcu Doliny Będkowskiej rozpoczniecie wspinaczkę na wzniesienie, na którym znajduje się Pomnik Powstańców Styczniowych. Następnie zjedziecie na chwilę do wsi Szklary, by chwilę potem rozpocząć kolejną wspinaczkę na wzniesienie, które rozpoczyna 7-kilometrową, nieutwardzoną drogę wiodącą po odludnym paśmie wzgórz. Niekończące się aż po horyzont wzgórza potęgują wrażenie odosobniena i pozwalają na oderwanie się od cywilizacji choć na chwilę. Po przekroczeniu drogi krajowej nr 94 i przejażdżce przez wieś Sąspów wkroczycie w obszar Ojcowskiego Parku Narodowego oraz w głąb Doliny Sąspowskiej, biegnącej wzdłuż potoku Sąspówka. Być może w niektórych fragmentach doliny, będziecie musieli przeprowadzić rower. Koniec Doliny Sąspowskiej znajduje się w centrum Ojcowa, w którym znajdziecie kilka gastronomicznych miejsc. Dla koneserów ryb, Pstrąg Ojcowski oferuje naturalnie pstrąga. To miejsce pod gołym niebem, które w nieskrępowany sposób pozwala delektować się otuliną przyrody, relaksując się na leżakach. Znajdziecie tam również mini staw z łódką, która ucieszy najmłodszych i tych starszych także. Bar Sąspówka i Restauracja pod Bocianem to miejsca, które również nasuwają nam miłe wspomnienia. Posileni wyruszycie dalej, by serpentynami wijącymi się do góry opuścić Park Narodowym. Ale zanim to nastąpi, po prawej stronie zauważycie dwie masywne skały zwane “Bramą Krakowską”. W przeszłości prowadził tędy bardzo uczęszczany szlak kupiecki z Krakowa na Śląsk. W pobliżu znajduje się również “Źródełko Miłości”. Podobno kto napije się wypływającej z niego wody i pomyśli o osobie co do której żywi uczucia, ta wkrótce je odwzajemni. Wiele lat temu, gdy w szkole podstawowej chodziliśmy tam na wycieczki, łapczywie piliśmy wodę ze źródełka. Będąc w tym miejscu rozejrzyjcie się w około i zwróćcie uwagę na charakterystyczną formację skalną zwaną “Rękawicą”. Czy przypomina Wam dłoń? Po opuszczeniu parku i ponownym przekroczeniu drogi krajowej numer 94, ostatnim punktem trasy jest imponująca Jaskinia Wierzchowska. Chodziliśmy tam na wagary i nigdy nie byliśmy w stanie zapamiętać, które to stalaktyty, a które to stalagmity. Po zwiedzaniu jaskini, jeszcze tylko chwila bólu, ostatnia wspinaczka i możecie dalej odpoczywać oraz planować kolejny dzień w Lisich Sprawkach.
Sprawdź trasę "Szlak trzech dolin i siedmiu wzgórz"
Pobierz aplikację Traseo z Google Play lub AppStore, która ułatwi nawigowanie i pokonanie trasy. Wyszukaj trasę w aplikacji, wpisując w wyszukiwarce kod trasy 286518. Przygotujcie i ubierzcie się stosownie do panującej pogody i bawcie się dobrze :)
Suma podejść
970 m
Dystans
38 km